To jedno z najlepszych dań, jakie jadłam podczas całej mojej 4,5 miesięcznej podróży po Ameryce Środkowej. Czytałam o nim w przewodnikach i niejedna osoba zachęcała mnie do skosztowania tej meksykańskiej specjalności. Wszyscy mieli rację. Chiles en nogada są wyśmienite.
Niestety nie trafiłam na sezon, który zwykle zaczyna się w sierpniu i trwa do mniej więcej połowy września, kiedy w sklepach bez problemu można kupić granaty.
Nie mniej jednak i tak rozpływałam się w zachwytach. Danie podobno pochodzi z Puebli (tak samo jak i słynne mole poblano). Historia mówi, że to właśnie w Puebli zostało ono po raz pierwszy przygotowane na cześć cesarza Augustyna I (Agustina de Iturbide) i do dziś dnia jest ono powodem do dumy mieszkańców przepięknej Puebli, którą miałam przyjemność również odwiedzić.
Chiles en nogada odzwierciedla kolorystycznie meksykańską flagę. Zielony – papryka, biały – orzechowy sos i czerwony – ziarna granatu.
W Polsce nie dostaniemy niestety dokładnie takich samych składników, bo trudno znaleźć średnio ostrą zielona paprykę chile poblano, która rośnie w Puebli), ale można użyć dostępnych w naszych sklepach zamienników.
SKŁADNIKI (12 porcji)
12 zielonych papryk
Nadzienie:
- 1 kg mielonego mięsa
- 1 mała cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 1 łyżka oleju
- 1/2 cebuli, posiekanej
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 1/2 szklanki posiekanej natki pietruszki
- 4 posiekane pomidory bez nasionami
- 1/2 szklanki obranych i posiekane migdały
- 1/2 szklanki orzeszków piniowych
- 1/2 szklanki pokrojonej w kostkę cytryny
- 1/4 szklanki posiekanej pomarańczy
- 2 jabłka, obrane i posiekane
- 1/4 szklanki rodzynek
- Sól do smaku
Sos orzechowy, czyli nogada:
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka świeżych orzechów włoskich, obrane i posiekane
- 1 szklanka parmezanu (oryginalnie używa się seru Cotija)
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżeczka cukru do smaku (opcjonalnie)
Do ozdobienia:
Ziarna granatu i posiekana pietruszka
PRZYGOToWANIE
Papryczki należy delikatnie upiec tak, by skórka się przypaliła. Umieścić na 5 minut w plastikowej torbie, a po tym czasie obrać paprykę i rozciąć ją delikatnie, by wyjąć z niej nasiona i zrobić miejsce na farsz.
Nadzienie:
Mięso ugotować razem z połową cebuli, 3 ząbkami czosnku i liściem laurowym. W tym czasie rozgrzać olej na patelni i podsmażyć pozostałą część cebuli z posiekanymi 2 ząbkami czosnku, a następnie dodać pomidory, pół szklanki pietruszki i dusić na małym ogniu. Następnie dodać do tej mieszanki ugotowane mięso i dusić jeszcze przez 5 minut. Dodać posiekane migdały, orzechy, pomarańczę, jabłka i rodzynki i pozostawić na ogniu, bez przykrycia jakieś 10 minut, aż masa będzie bardziej gęsta.
Sos:
Zmieszaj mleko, orzechy, ser i cynamon. Można dosłodzić. Należy odstawić do lodówki, w której musi pozostać co najmniej 30 minut.
Napełnić papryki farszem, polać sosem i udekorować ziarnami granatu i siekaną pietruszką.
a co z kolendrą.?? W Meksyku dodaja ja do wszystkiego (raczej pitruszka jest sporadycznie używana, albo wcale). W tym przepisie brakuje kolendry a w Polsce jest dostepna. Nie jadłam osobiście tego dania lae byłam dosć długo w Meksyku i zawsze kolendra kojarzy mi sie z Meksykiem a tytaj jej nie ma?
Kolendra świeża jak najbardziej w kuchni Ameryki Środkowej jest obecna i to w dużych ilościach. Ale do chiles en nogada akurat nie spotkałam się, by ją dodawano. W końcu ma ona dość specyficzny smak i zapach, znacznie silniejszy niż ta u nas. I pewnie dlatego jej nie dodają. Oni mają jakby dwie odmiany, nazywane „cilantro” i „culantro”. Dopytywałam się jaka jest różnica i faktycznie jedno jest bardziej delikatne w smaku i zapachu od drugiego.
Wygląda bardzo ciekawie, zapewne smakuje tak samo 🙂 Pozdrawiam