14 rzeczy, które warto zrobić w mieście Antigua

Antigua Guatemala to miasto, do którego chętnie się wraca, i z którego trudno się wyjeżdża. To kolonialny układ brukowanych ulic, przecinających się pod kątem prostym. To Parque Central z fontanną i ulicznymi sprzedawcami, to charakterystyczny żółty łuk, pod którym wszyscy robią sobie selfie, to wreszcie trzy otaczające miasto wulkany. Co robić w mieście Antigua i w jej okolicach? Jakie atrakcje turystyczne czekają na nas? Zapoznaj się z subiektywną listę.

1. Wspiąć się na Cerro de la Cruz.

Cerro de la Cruz to najpopularniejszy punkt widokowy w mieście Antigua. Roztacza się z niego niesamowity widok na miasto, górujący nad nim wulkan Agua. Można też dostrzec wulkan Acatenango i aktywny wulkan Fuego. Na wzgórze można wjechać samochodem, taksówką, ale spokojnie można wejść też na piechotę. Z centrum miasta droga zajmie ok. 20-25 minut spacerem. Nie trzeba obawiać się o bezpieczeństwo, spacerując tam z całym sprzętem foto, ponieważ w godzinach od 6 rano do 18 na miejscu czuwają patrole policyjne.

2. Zdobyć wulkan Acatenango.

Treking na wulkan Acatenango to jeden z dwóch najpopularniejszych (obok trekingu na wulkan Pacaya). Na wulkan warto wybrać się na dwa dni, by nocą móc obserwować z kempingu aktywny wulkan Fuego podczas erupcji. Na wulkan można pójść samemu (przeczytaj jak zorganizować samemu trekking) lub pójść z jedną z miejscowych agencji. Niemal wszystkie agencje organizują takie wyjścia. Ceny wahają się od 60 do 80 dolarów. Trekking nie jest bardzo trudny, ale jednak wymaga dobrej kondycji fizycznej.

3. Spędzić noc na aktywnym wulkanie Pacaya.

Można się wybrać na półdniową wycieczkę i tę opcję z reguły większość wybiera. Mało kto organizuje wyjścia z noclegiem na aktywnym wulkanie Pacaya, ale jest to możliwe. Spędzenie nocy na aktywnym wulkanie to naprawdę niezwykłe doznanie.

4. Poszukać llorony przy Tanque de la Union.

Tanque de la Union to dawna pralnia miejska. Dziś bardzo rzadko używana do prania, stanowi raczej obiekt zabytkowy, ale też miejsce spotkań znajomych, czy zakochanych. Z miejsce związana jest jednak legenda o Lloronie, czyli „płaczce” (llorar po hiszpańsku znaczy płakać), która pojawia się tam nocą w poszukiwaniu swoich dzieci. Można usłyszeć jej płacz. Niektórzy z moich znajomych, którzy mieszkają w Gwatemali, przyznają, że ją kilka razy słyszeli.

5. Przejechać się chicken busem.

Podróż po Gwatemali bez choćby jednej przejażdżki chicken busem, czyli dawnym amerykańskim autobusem szkolnym zamienionym w Gwatemali na autobus miejski, to podróż niewykorzystana w pełni. Nawet jeśli pożyczasz samochód w Gwatemali, choć raz usiądź na twardej ławce z dwoma innymi osobami, złap mocno barierki i rusz w szaloną jazdę po gwatemalskich drogach, kup platanos fritos od obnośnego sprzedawcy, wsłuchaj się w gwatemalskie „disco-polo” i posłuchaj miejscowych kaznodziejów. Tego się nie zapomina.

6. Spróbować wina i czekolady w San Juan el Obispo.

San Juan el Obispo to spokojna wioska położona niedaleko od miasta Antigua (ok. 5,2 km. Autobusy z Antigua jeżdżą, co 15 minut). wioska jest znana przede wszystkim z wyrobów czekolady. Można odwiedzić małą rodziną wytwórnię, zobaczyć jak się wytwarza czekoladę, jak również można popróbować wyrabianego tu wina: bananowego, arbuzowego, melonowego i o wielu innych smakach. Najbardziej charakterystyczne jest jednak wino z owocu, które nazywa się nispero, czyli kumkwatu.

7. Poznać historię majańskiego złota.

Jade, czyli jadeit nazywane jest majańskim złotem. Po części stało się ono przyczyną śmierci Majów, którzy nie mogli konkwistadorom zaoferować złota, po które ci przybyli. Mieli jedynie jadeit, które Hiszpanie uznali za nic niewart. Dziś wytwarzana z jadeitu biżuteria jest bardzo kosztowna. Warto wybrać się do Muzeum Jadeitu (Museo de Jade), by poznać historie niezwykłego kamienia. Wstęp do muzeum jest bezpłatny.

8. Poszwendać się uliczkami miasta.

Jeśli miałabym tylko jeden dzień w mieście Antigua, wybrałabym po prostu poszwendanie się kolonialnymi uliczkami wzdłuż kolorowych, nieco zniszczonych, niskich zabudowań, spróbowanie tostadas con guacamole od pań, stojących przy Kościele La Merced i poobserwowanie ludzi przy Parque Central.

9. Przejść się pod słynnym łukiem św. Cataliny.

To znak rozpoznawczy miasta Antigua, który co roku przyjeżdża obejrzeć i sfotografować tysiące turystów. Każdego dnia zobaczysz dziesiątki turystów, spacerujących tzw. calle del arco i robiących sobie selfie z łukiem w tle.

10. Zjeść lody o smaku awokadowo-bekonowym.

Lody o smaku awokado z bekonem, papai z jalapeno, fig z wasabi i wiele innych dziwnych połączeń znajdziesz w lodziarni Helado Sobremesa. Można też znaleźć mniej egzotyczne smaki jak chociażby bananowe z orzechami. Lody są wyśmienite. Kosztują 20 quetzali (ok.10 zł) za kubeczek.

11. Odwiedzić przynajmniej jeden kościół i ruiny klasztoru.

Antigua dawniej nosiła nazwę Ciudad de Santiago de los Caballeros de Guatemala. W 1773 roku nawiedziły ją dwa silne trzęsienia ziemi, które zniszczyły wiele kościołów i klasztorów. Wiele z nich wciąż nie zostało odbudowanych, nie mniej jednak składają się na niepowtarzalny urok miasta. Warto odwiedzić ruiny katedry, kościół La Merced, kościół i klasztor Capuchinas i wiele innych.

12. Wziąć udział w procesji.

Najlepiej zaplanować wyjazd do Gwatemali w trakcie Świąt Wielkanocnych, kiedy na ulicach powstają las alfombras, czyli kwiatowe dywany, a procesje odbywają się niemal bez przerwy. Jednak również w okolicach świąt Bożego Narodzenia, ale też po Nowym Roku nie sposób nie trafić w weekend na jakąś procesję. Każde święto jest dobre w Gwatemali, by w ten sposób je upamiętnić.

13. Zatańczyć salsę.

W mieście istnieje wiele szkół tańca. W każdej można nauczyć się salsy. Wiele z nich oferuje darmową lekcję próbną. Polecam szczególnie szkołę Glorii – Salsa con Gloria (6 calle Poniente nr.9). Darmowe lekcje u niej odbywają się w poniedziałki i wtorki o 17.

14. Zjeść desayuno típico chapín.

Co to takiego? To typowe gwatemalskie śniadanie, na które składa się jajecznica, smażone banany, guacamole, frijoles, czyli czerwona fasola (może być zmielona i podsmażana albo w gotowana w całości), biały ser i nieśmiertelne torillas, ewentualnie chleb. Dodatkami są crema oraz pikantny sos chirimol. W wielu knajpach takie danie podaja dodatkowo z sałatką owocową i kawą a’la chapin, co oznacza, że jest ona bardzo słaba. Takie śniadanie warto choć raz zjeść na targu. Inne miejsca, w których serwują pyszne śniadanie to Rincon Tipico na 3. Avenida sur oraz w Tipico antigüeño na Calzada Santa Lucia Norte (na przeciwko mercado). Za takie śniadanie, w zależności od miejsca, zapłacicie 15-30 quetzali (ok. 10-15 zł).

Uważasz, że tekst jest przydatny? Możesz mi łatwo podziękować, a jeszcze na tym oboje skorzystamy! Planujesz podróż? Zarejestruj się na portalu AirB&B korzystając  z tego linka. KLIK! Dostaniesz 100 zł na pierwszą podróż, a i mi wpadnie parę groszy na noclegi. Wolisz skorzystać z Booking.com? Wybierz ten link. Zrealizuj rezerwację dokonaną przy użyciu tego linku. KLIK!