– Słyszałem w radio, że szukają wolontariuszy, którzy pojechaliby jako „przewodnicy” a właściwie jako „oczy” niewidomych na tandemach. Co ty na to? – zaskoczył mnie od progu mój mąż. – Jedziemy?
Od razu byłam na tak, ale nie do końca wiedziałam jak potoczą się dalsze moje losy. Czekał mnie zabieg kolana i po drodze kilka innych wyjazdów. Pojechałam na spotkanie z prowodyrem całego tego zamieszanie, czyli Waldkiem Rogowskim. Przejechałam się na tandemie. Przekonałam się też, że to nie lada wyzwanie. Ale na sam wyjazd już nie udało się pojechać. Z Waldkiem byłam jednak w kontakcie. I tak o to znalazłam się w tej cudownej galerii osób wspierających akcję „Niewidomi na tandemach”. Gdy Waldek zapytał mnie o chęć udział byłam zaskoczona, ale jeszcze bardziej zaskoczył mnie widok mojej osoby wśród takiej plejady osobistości, które również postanowiły wesprzeć akcję.
Waldek Rogowski jest niezwykle pozytywną osobą. O jego niesamowitych projektach możecie przeczytać TUTAJ.
A TUTAJ zobaczyć kto wspiera akcję. Przysłuchajcie się też specjalnie przygotowanym autodeskrypcją.