Toskania – najpiękniejszy region we Włoszech

Toskania – zielone wzgórza wyłaniające się jedno za drugim, otulająca je o świcie mgła, skąpana w promieniach wschodzącego słońca i urokliwe  farmy umieszczone na szczytach. Wszystko to sprawia, że Toskania i jej krajobrazy to jedno z fotograficznych marzeń niemal każdego fotografa. 

Marzy Ci się  Toskania? Zapraszam do galerii moich zdjęć.  Jestem pewna, że po ich zobaczeniu, zaczniesz planować wycieczkę do Włoch. Zobacz też, jak zaplanować wyjazd, jak dojechać, poruszać się i gdzie warto przenocować (na końcu wpisu znajdziesz informacje praktyczne).

Belvedere

Jest jeszcze ciemno, gdy dojeżdżamy na miejsce. Trawa mokra od porannej rosy. Czuję, jak stopniowo przesiąkają mi buty. Przyzwyczaiłam się już jednak do tego. Każdego ranka biegamy po mokrych jeszcze polach i każdego dnia glina oblepia nam buty i brudzi spodnie. Nie przeszkadza nam to jednak gonić za kolejnymi kadrami.

Belvedere – jedynie ze zdjęć w sieci wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Kiedy jednak wzeszło słońce, przede mną pojawił się obraz, którego nie mogłabym sobie nawet wymarzyć. Oblane złotym światłem i skąpane w pojawiającej się mgle zielone wzgórza wyglądały, jakby zostały wyścielone aksamitem. Wzruszyłam się. Właśnie takie miejsca jak to wywołują we mnie swoim pięknem wzruszenie. Wiem, że to może dziwne, infantylne, ale doznawanie takiego piękna jest czymś niesamowitym i właśnie dla takich momentów wiem, że warto wstać o 4 rano.

Asciano – Agriturismo Baccoleno

Brama. Teren prywatny. Nikt jednak nie przepędza amatorów fotografii, którzy szaleją po polach i wzgórzach Baccoleno. O zachodzie słońca pola już są suche i nie grzęźniemy w błocie. Każdy szuka najlepszego według siebie miejsca do uchwycenia tego popularnego kadru. Tak naprawdę każde jest tak samo dobre. To, co decyduje o kadrze, to światło. Czekamy więc przez kilka godzin, a nawet wracamy tu dwukrotnie. Ja najbardziej lubię porę, gdy słońce jest jeszcze nad wzgórzami i rzuca coraz dłuższe cienie. Krajobraz staje się wówczas wielowymiarowy.

Droga Gladiatora Agriturismo Terrapille

Męska silna dłoń przesuwa się po złocistych kłosach zbóż. Pamiętam tę scenę bardzo dobrze. Widziałam ją tak wiele razy, bo też tak wiele razy jako nastolatka oglądałam „Gladiatora”. Z sentymentem przemierzałam więc tę drogę i z jeszcze większym fotografowałam.

Crete Senesi

I znów ciemność. I czekanie aż niebo się zaróżowi, zaczerwieni, słońce zacznie wynurzać zza wzgórz, pomiędzy którymi pojawi się mgła. To czekanie jest ekscytujące. Nawet senność mija.

San Quirico d’Orcia Cappella della Madonna Di Vitaleta 

Ochładza się. Na krętej drodze prowadzącej do charakterystycznej toskańskiej kapliczki  jesteśmy sami. Mijamy gospodarstwo, ale nikt z niego nie wyskakuje i nie przegania nas, mimo że jesteśmy na terenie prywatnym.

Przed kapliczką na tle nasyconego kolorami nieba, czeka już jednak kilku fotografów. Rozstawione statywy, piloty do wyzwalania w ręku. Pełna gotowość. Dołączamy do nich. Po zachodzie jednak tak szybko nie uciekamy. Zmieniamy jedynie miejsce. Przenosimy się na drugą stronę kapliczki i z niecierpliwością czekamy na wschód księżyca.

 Kępka Cyprysów przy drodze do Montalcino

Cyprysów w Toskanii nie brakuje. Ta jedna kępka jest jednak wyjątkowa. Szczególnie pięknie współgra z niebieskim niebem, na którym się odcina i z soczystą miękką zielenią, którą wyścielone są wzgórza. 

Agriturismo Poggio Covili

I znów błoto klei się do butów i do spodni. Nikt nie zwraca jednak na to uwagi. Wszyscy popadli w amok – fotoamok, bo już za chwilę, lada moment słońce zacznie wynurzać się zza wzgórz, a cyprysy będą rzucać długie cienie i na ten moment właśnie czekamy.

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Jak dojechać?

Do Toskanii można się dostać na różne sposoby. Przede wszystkim można dolecieć samolotem do Bolonii, do Rzymu lub Pizy i albo wypożyczyć samochód i dojechać nim do Florencji, albo z Rzymu czy z Bolonii dojechać pociągiem. Można też do Włoch jechać z Polski samochodem. Z reguły zajmie to od 1.5 do 2 dni w zależności, z której części kraju się będzie jechało. Wyjazd samochodem jest dobrym rozwiązanim, ponieważ po drodze można się zatrzymać na noc i na zdjęcia w innych ciekawych miejscówkach i krajach.

Jak się poruszać na miejscu?

Na miejscu w Toskanii najlepiej poruszać się samochodem. Wiadomo własny pojazd daje swobodę i pozwala szybko przemieścić się między kolejnymi punktami. Wprawdzie odległości nie są bardzo duże pomiędzy nimi, ale jednak własny samochód to duża wygoda. Jeśli nie jedziesz z Polski swoim samochodem, możesz go wypożyczyć we Florencji, Rzymie, Bolonii czy innym mieście, do którego dolecisz/dojedziesz. Sprawdź dostępność samochodów i ceny we Florencji, Rzymie, Bolonii, Pizie.

Gdzie nocować?

Jeśli chcesz się zatrzymać we Florencji, sprawdź oferty następujących miejsc:

• Corte Calzaiuoli Elegant Suites – elegancki apartament praktycznie w samym centrum Florencji
• B&B Dell’Olio – nieco taniej niż w Corte, ale równie elegancko, komfortowo i blisko centrum.
• B&B San Remigio – 500 metrów od centrum, z bardzo klimatycznymi balkonem

Dobrym miejscem na zatrzymanie się i eksplorowanie Toskanii jest Pienza.

• Agriturismo Il Macchione – nie jest to najtańsze miejsce, ale warto choćby na jedną noc
• Agriturismo Il Casalino  –  rustykalne pokoje, przepiękna okolica i panorama Pienzy

Dobrym miejscem na zatrzymanie się jest też San Quirico dʼOrcia:

• Antica Sosta – czyste wygodne pokoje, gościnność i pyszne śniadania
• Casa Mac & Rose – ładnie urządzone, przyjazne miejsce

Jak widzicie Toskania urzeka swymi niezwykłymi krajobrazami. Jeśli będziecie planowali wyjazd zajrzyjcie na blog Karola: „Kołem się toczy”. Tu znajdziecie tekst: Toskania -kompletny przewodnik