Zobaczyć zorzę polarną! To marzenie wielu podróżników. Jest wiele miejsc, gdzie możesz pojechać, by podziwiać zorzę polarną. Jednym z lepszych na obserwację zorzy jest Norwegia.
Więcej o zorzy polarnej, przeczytasz w innym moim tekście Zorza polarna – gdzie i kiedy jechać? Przeczytaj też tekst Jak fotografować zorzę polarną.
Zorza polarna, Norwegia
Tak naprawdę w Norwegii najlepiej jechać na samą Północ, w okolice Tromso. Jeśli jednak nie macie zbyt wiele czasu i nie chcecie aż tak daleko się wybierać, możecie ograniczyć wyjazd do okręgu Nordland. Z Gdańska za około 500 zł z dużym bagażem (23 kg) liniami Wizz Air można dolecieć do Trondheim. Na miejscu do wyboru: można przesiąść się w samolot krajowy, który leci do Bodo lub skorzystać z usług kolei NSB. Pociągi do Bodo odjeżdżają bezpośrednio z lotniska (kursują dwa razy dziennie, można też kupić kuszetkę). My korzystałyśmy z opcji drugiej. Przylot wieczorem do Trondheim, 3-4 godziny czekania i nocnym pociągiem (ok. 10 godzin jazdy) do Bodo (dworzec kolejowy i autobusowy znajdują się w centrum miasta). Standardowa cena przy zakupie bez wyprzedzenia to 1088 koron, Jeśli zaplanujecie podróż z wyprzedzeniem, to cena biletu może być dużo niższa (od 350 koron). Pociągi są wygodne. W cenę biletu wliczony jest pakiet z kocykiem, dmuchaną poduszką, zatyczkami do uszu i opaską na oczy.
Pobyt miałyśmy zaplanowany w Skjerstad, do którego z Bodo trzeba jechać autobusem jeszcze około 1,5 godziny. Zanim wsiadłyśmy do autobusu, miałyśmy jeszcze czas na zwiedzanie Bodo, a w drodze powrotnej na Trondheim. Jeśli chcecie pozwiedzać Trondheim, jadąc z Bodo, musicie wysiąść w Trondheim S (centrum miasta). Dotarcie do/z lotniska to przejazd kolejką w cenie 79 koron za osobę dorosłą (przy większej grupie oferowane są zniżki. Popołudniami kolejki odjeżdżają o 15.10, 17.10 i 19.10)
Co warto wiedzieć o Bodo?
Na dworcu i autobusowym, i pociągowym znajdują się skrzynki na bagaże. Małe skrytki kosztują 60 koron, większe (takie na plecak) 80 koron. Warto zostawić, żeby nie biegać z nimi po mieście.
Generalnie warto pamiętać, że w Norwegii panują nieco inne zasady dotyczące handlu i np. w niedzielę niemal wszystko jest zamknięte. Z trudem można znaleźć czynną kawiarnię czy knajpkę, w której można posiedzieć, ogrzać się i napić czegoś ciepłego. W samym centrum, niedaleko centrum handlowego (zamkniętego w niedzielę) znalazłyśmy przyjemną kawiarnię Paviljongen. W drodze powrotnej zatrzymałyśmy się w bardzo przyjemnej restauracji/pubie En Kopp, przy dworcu autobusowym (kawa ok. 35 koron).
Bodo zwykle stanowi krótki przystanek na trasie na Lofoty. To bardzo ładne miasteczko, choć wiele tu do roboty nie ma. Można wybrać się na długi spacer z dworca na Saltfjorden (ok. 8 km w jedną stronę). Jednym z najciekawszych miejsc, które warto zobaczyć, jest Saltstraumen (to przesmyk łączący Saltenfjord i Skjerstadfjord), który słynie z najsilniejszych prądów na całym świecie. Można obserwować tam niesamowite wiry. Saltstraumen znajduje się jednak ok. 30 km od Bodo.
Ciekawych miejsc na pobyt można szukać w całym okręgu. Warto zajrzeć na stronę airnb.com, gdzie można znaleźć oferty wynajmu pokoi czy domów prywatnych w bardzo atrakcyjnych cenach.
Polecam również miejscowość Fausek (ok. 52 km od Bodo). Jeździ tam autobus co ok 90 minut. W Fauske godnym polecenia na zatrzymanie się jest Lundhøgda Camping og Motell. może nie oferuje wielkich luksusów, ale jest dobre cenowo i z pięknym widokiem na góry. Sprawdź dostępność terminów i ceny.
Jeżeli wolisz zaszyć się bardziej w naturze, jedź do miejscowości Brekke (ok. 74 km od Bodo) i zatrzymaj sie w Vestvatn – Arctic Cabins. Położone w parku, blisko jeziora stanowi idealne miejsce na relaks, odpoczynek i obserwowanie zorzy. Sprawdź dostępność i ceny.
W niektóre miejsca ciężko jednak dojechać autobusem. Można spróbować dogadać się z właścicielami miejsc, w których nocujemy i prosić o odbiór z Bodo lub pożyczyć samochód. Sprawdź dostępność samochodów i ceny w Bodo.
Uważasz, że tekst jest przydatny? Możesz mi łatwo podziękować, a jeszcze na tym oboje skorzystamy! Planujesz podróż? Zarejestruj się na portalu AirB&B korzystając z tego linka. KLIK! Dostaniesz 100 zł na pierwszą podróż, a i mi wpadnie parę groszy na noclegi. Wolisz skorzystać z Booking.com? Wybierz ten link. Zrealizuj rezerwację dokonaną przy użyciu tego linku. KLIK!
Pytacie o wiele rzeczy, m.in z jakich kart korzystam w podróży, gdzie nocuję, jakich map używam itd. Postanowiłam wszystkie tego typu rady zawierać na końcu tekstu tak, by Ci z Was, którzy są tym zainteresowani, zawsze mogli sięgnąć do tabelki, a tych, których takie rzeczy nie interesują, mogli je pominąć.
Zawsze mam ze sobą karty dwóch systemów: VISA i Mastercard. Tak na wszelki wypadek. W Europie to może nie jest tak istotne, ale na innych kontynentach czasem ma to ogromne znaczenie. Może się zdarzyć, że karta jednego systemu nie będzie działać, wtedy zawsze pozostaje Ci druga. Na pewno polecam Ci kartę walutową REVOLUT CARD. Odkąd ją założyłam, korzystam właściwie na wyjazdach tylko z niej. Możesz dzieki niej wypłacać za darmo pieniądze na całym świecie. Nie znajdziesz na nich wszystkich walut, ale i tak zaoszczędzisz, jeśli np. będziesz wybierać się do Ameryki Środkowej i będziesz już miał na niej dolary. Wtedy przelicznik jest tylko z dolarów na „miejscowe”, a nie najpierw ze złotego polskiego na „miejscowe”. W ten sposób naprawdę sporo oszczędziłam
Skorzystajcie z LINKA, a dostaniecie kartę REVOLUT gratis i dodatkowo 25 zł na karcie.
NOCLEGI
Wiem, że jest wiele systemów rezerwacyjnych, ale ja korzystam głównie z BOOKINGU, albo z AIRBNB. To moje dwa ulubione portale. Na Bookingu często można znaleźć naprawdę fajne okazje, szczególnie z ich programem Genius. Lubię booking, bo pozwala często niemal z dnia na dzień np. anulować rezerwację. Z AirBnB jest w tym przypadku nieco gorzej, ale z niego korzystam jak na 100% wiem, że nic mi w tym czasie nie wypadnie i na pewno z noclegu skorzystam. Czasem też korzystam z couchsurfing.org, choć ostatnio nieco rzadziej..
KLIKNIJ I ZAREZERWUJ NOCLEG NA BOOKINGU ALBO AIRBNB.
WYPOZYCZENIE SAMOCHODU
Polecam Discover Car Hire. Oferują ponad 2 mln samochodów w ponad 150 krajach i to w bardzo dobrych cenach. Warto się u nich zrejestrować, ponieważ przewidują bonusy dla zarejestrowanych klientów. Kliknij i sprawdź samochody oraz dostępność.
ZWIEDZANIE
Czasem na jednodniowe wycieczki jadę samodzielnie, albo z przewodnikiem. Wszystko zależy od tego, w jakim kraju jestem, od miejsca, które chcę zobaczyć i od tego, ile mam czasu. W góry, na wulkany poza Europą najczęściej idę z przewodnikiem. Z przewodnikiem wybiorę się też, jeśli nie mam zbyt wiele czasu na zorganizowanie wycieczki samej. Wolę w takim przypadku zaufać komuś, kto ma już doświadczenie w tym temacie. Wybieram też się z przewodnikiem, jeśli chcę pogłębić wiedzę w danym zakresie i jeśli po prostu nie czuję się pewnie, by gdzieś się wybrać totalnie sama.
Korzystam najczęściej, tam, gdzie jest to oczywiście możliwe z GET YOUR GUIDE. Oferują różne wycieczki na całym niemal świecie.
ZAJRZYJ NA ICH STRONĘ I SPRAWDŹ ICH OFERTĘ.
MAPY
Jeżeli mam internet w telefonie, to najczęściej jednak korzystam z GOOGLE.MAPS. Jednak zawsze mam ze sobą tez aplikację MAPS.ME, która służy mi offline w każdym niemal zakątku świata.
KLIKNIJ I ŚCIĄGNIJ APLIKACJĘ MAPS.ME.<Dołączam do poleceń linki stron, z których sama korzystam. Są to w większości linki partnerskie, co oznacza, że jeśli z nich skorzystasz, ja otrzymam niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli znalazłeś/znalazłaś w tekście, to czego szukałaś/szukałeś, tekst zainspirował Cię do podróży, spodobały Ci się moje zdjęcia, to będzie mi miło, jeśli skorzystasz z linków. W ten sposób wesprzesz mnie i mojego bloga, za co z góry dziękuję.
Najpiękniejszy aspekt zorzy polarnej? 🙂
Wow… czuje się tę moc natury… energię wszechświata…
Joanna ! Marta ! Do poczytania 🙂
Chętnie poczytam
Trafiony post, bo w tym roku chcę się w końcu wybrać 🙂
Oj marzy…..marzy…. 🙂
Już nie marzy, tylko powoli realizuje =D
Bo marzenia są po to zeby je realizować ♥♥♥♥♥♥
Oba kierunki zarówno Norwegia jak i Islandia to od kilku lat moje marzenie do zrealizowania i bardzo się cieszę, że idziesz tym tropem ;). Może książka tym razem o „zimnych” zakątkach świata bo o ciepłych już przeczytałam i chce się więcej :D. Pozdrawiam.
Kolejna książka jednak będzie z cieplejszych znów regionów
Można namiary na wigilię
„Przeżyję” ;).
Mmm..Islandia. Super miejsce, super życzliwi ludzie, piękne widoki i coś przeciwnego do smogu – nie mogłem się połapać co ale coś mi pierwszego wieczoru nie pasowało – a to powietrze było tak idealnie czyste! Polecam też jeżdżenie na stopa 🙂
Islandia jest super. To będzie czwarty mój wyjazd tam 🙂 Zakochałam się w niej, a na miłość nie ma rady. W tym roku będe tam pewnie jeszcze ze 3 razy 🙂
W Hafnafjordor Pani była?
Przejezdzalam. Raz nawet rowerem
fajne miasteczko – i wszędzie elfy 🙂 nawet jest podobno jakaś uchwała że nie mogą żadnego prawa przyjąć bez zgody elfów czy jakoś tak 😉 no i piękny widok na zatokę z wyższych ulic
Piękne są te zdjęcia!
Ja ciągle nie mogę przeboleć nieudanego wyjazdu na Islandię w minionym wrześniu. Ale ciągle liczę na to, że dojdzie do skutku 😉
Mój pierwszy wyjazd na Islandie był katastrofalny. Myslalam ze predko tam nie wrócę a kilka miesiecy później byłam dwa razy. I w tym roku planuje byc przynajmniej kolejne dwa. Uda sie
Spoko 😉 Pozazdrościłam Ci tych zdjęć tak bardzo, że dosłownie 20 minut po napisaniu tamtego komentarza kupiłam sobie bilety. Co prawda nie do Norwegii i nie na Islandię, ale może załapię się i na zorzę 😀
Agata Cieplik a dokąd dokąd?
A do Kanady 😉
No to zaszalalas Ale ja bym tam pojechała. Na Alasce to jest dopiero zorza. Zazdrość
Chetnie poczytam
[…] zorza, zajrzyj do tekstu Zorza polarna – gdzie i kiedy jechać oraz do Zorza polarna w Norwegii, gdzie znajdziesz wiele przydatnych informacji, jak zorganizować […]
[…] Jeżeli chcecie się wybrać nieco bliżej niż na Lofoty, to polecam Bodo. W tekście znajdziecie info jak zaplanować wyjazd na zorzę do Bodo. Kliknij i zaplanuj wyjazd. […]